Nasze Forum "VOX MILITARIS"

Gość

Wyrazy uznania dla organizatorów PRO MILITO - inicjatywy ciekawej i ze wszech miar potrzebnej. Mam jednak do Kolegów założycieli pytania:

Czy PRO MILITO jest stowarzyszeniem o charakterze wyznaniowym?

Jak Koledzy zamierzają skłonić conajmniej neutralnych swiatopoglądowo członków stowarzyszenia do działania pod tak "wiaropoddańczym" hasłem?

Czy stowarzyszenie nie ma (w przyszłości) zamiaru wystąpienia o patronat za strony kk - np. "ojca" Rydzyka?

Przepraszam Panów za drobne złośliwości, ale sprawa jest o fundamentalnym charakterze.
Zatem: TRZYMAJCIE FASON!!!
Pozdrawiam, czołem.

Sławomir

Pan "Gość",
Z całym szacunkiem do Pana, ale upraszcza Pan sprawy. Bo na sztandarach, pod którymi Pan "może" służył zawarte były treści z przeszłości, bez których nie ma przyszłości. To jest dogmatem, który nie utożsamiajmy z aktualną rzeczywistością działalności, kogo kolwiek. Tym bardziej, że w sytuacji podległości dogmatycznej, co najwyżej narazi się Pan na naruszenie uczuć a nie przywoła Pan kogokolwiek do dyskusji. Natomiast zapomniał Pan o honorze, który też pominę, bo trudno wskazać, że się nie skomercjalizował. Jednak proszę i wzywam o szacunek do "Ojczyzny". Ponieważ przypuszczam, że nie zna pan jej "definicji" w zrozumieniu Tych, co z szacunku i powagi łączą to zrozumienie z przeszłością.
Sławomir

neoconstantine

Na tyle, na ile znam członków stowarzyszenia „Pro Milito”, to honor i ojczyzna zawsze były u nich w cenie. Z Bogiem bywało różnie, ale większość z nich służyła w poprzednim systemie i wiadomo, jak było.
Co do „patronatu” ojca Rydzyka, to nie ma obawy – dla środowiska „Radia Maryja”, „Pro Milito” to niemal postsowiecka agentura.

Sławomir

Faktem jest, że pod znakiem Pro Milito jest omawiany "cytat" i nie było by zastrzeżeń, gdyby jego trzy człony rozwinięte były chociażby tak jak honor mający odniesienie do sądu honorowego w statucie Stowarzyszenia. A tak to wygląda jakby był niedokończony lub nie miał wstępu, chociaż możliwe, że się mylę, bo tylko dwa razy go przeczytałem. Dlatego też tym razem pod tym kątem przestudiuje statut po raz trzeci i podzielę się uwagami.

Sławomir

A jednak nie podzielę się uwagami i pozostawię je dla siebie. Ponieważ uważam, że "Gość" wywołujący problem może miał inne cele niż merytoryczna dyskusja. I zachęcam Go do przestudiowania statutu Stowarzyszenia w ramach dowartościowania swojej osoby.

Sławomir

Gdzie ten "gość"

julevin

Bóg, Honor, Ojczyzna –

Gość

Mogę Pana zapewnić, że nie było takiej woli żołnierzy WP.
Tak jak nie było takiej woli aby święto nasze przenieść na 15 sierpnia i łączyć ze świętem kościelnym.
To strachliwa generalicja na wszystko się zgadzała a elektryk robił co chciał.
Podobno obecne WP przejęło tradycje wojska II RP.
Na jakich sztandarach z okresu II RP był wymieniany jakikolwiek "bóg"?
Chyba tylko na "Legii Akademickiej" ale nie dam głowy za to.
I jeszcze jedno.
Co ma jakiś "bóg" do żołnierzy?
Chyba, że na ochotnika będzie kule nosił. Very Happy

Już na sztandarach nie jest przestrzegana Konstytucja więc o czym tu mówić? Evil or Very Mad

julevin

Ateiści z grzeczności nie powinni zabierać głosu. Kilkadziesiąt lat zwalczania koscioła katolickiego w Polsce, a w tym szczególnie w wojsku z pewnoscia wystarczy. Czy wiara jest potrzebna w żołnierskich szeregach? Najlepiej pojechać do Afganistanu i przekonać się.
Proszę zobaczyć, co sie dzieje w armii rosyjskiej. Oni już dawno zapomnieli o naukach Lenina.Kościół Prawosławny jest autentycznie obecny w koszarach, a pierwszym który tego pilnuje jest prezydent.Odpowiadam na pytanie. Nie przewiduję ateistycznej propagandy.

neoconstantine

Z tego co wiem, to poprzedni patriarcha był pułkownikiem, czy nawet generałem KGB. Bo w ZSRR tak właśnie wyglądała prawosławna cerkiew. Prawda jednak, że najwyższe czynniki państwowe Rosji, biorą udział we wszystkich nabożeństwach. Nie sądzę jednak, by wynikało to z rzeczywistego nawrócenia, z naukowego marksizmu na chrześcijaństwo. Sądzę raczej, że ich obecna wiara jest tak samo „silna”, jak poprzednio wyznawana ideologia. Ci ludzie tak naprawdę, to nie „wierzyli” w żaden marksizm – leninizm, kierowali się po prostu koniunkturalizmem. Tak samo teraz.
Podobnie jest i u nas. Nie wykluczam tutaj oczywiście, możliwych przypadków prawdziwego nawrócenia. To też się zdarza.

Gość

To nie jest ateistyczna propaganda.
To jest nieprzestrzeganie Konstytucji.
Gdzie tu jest neutralność światopoglądowa jeśli wyznawcom różnych wiar i ateistom każe się służyć i walczyć pod sztandarem, na którym jest wypisany "bóg"?/wiadomo jakiej religii, jakieo kościoła/
Gdzie tu jest konstytucyjny rozdział kościoła i państwa?
Wiara to jest osobista sprawa każdego człowieka i nie trzeba jej afiszować na sztandarach.
Afganistanu i innych pól bitewnych też proszę w to nie mieszać.

Grzegorz

sceptyk

Gość

A kto miał zaskarżać jeśli cały parlament to jedno wielkie zbiorowisko klęczników?
Piszą Panowie, że uprawiam bolszewicką propagandę?
A jak nazwać Panów klęcznikową postawę?
Właśnie dzięki takim "klęcznikom" emeryci wojskowi mają to co mają.
Na starość zamiast bawić wnuki to wycierają kąty w sądach upominając się o swoje pieniądze zabrane im przez klęcznikową władzunię na utrzymanie watykańskich okupantów.
Bo to, że jest Poska rozkradana przez watykańskich okupantów to chyba PANOWIE nie negujecie?
Chyba nie negujecie V rozbioru Polski?

sceptyk

do henry49
Swoje frustracje proszę zostawić na własny użytek. Proszę nie obrażać bez powodu innych! Chyba, że Pańskie zachowanie wymaga wizyty u specjalistów. Nie sądziłem, że mam do czynienia z wolnomyślicielem. Wznawianie wątku po dwóch miesiącach? Po co? ...