 |
Nasze Forum "VOX MILITARIS"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neoconstantine
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:41, 28 Maj 2009 Temat postu: Konflikt na Półwyspie Koreańskim. |
|
|
W zalewie informacji, dochodzących z Półwyspu Koreańskiego, w zalewie domysłów: będzie wojna, czy nie, chciałbym zwrócić uwagę na jeden aspekt, wiążący się z sytuacją naszej armii. Korea Północna to biedny kraj, ale ma własną broń jądrową, czyli ma większe możliwości odstraszania potencjalnych przeciwników, niż Polska. No i koreańscy oficerowie nie muszą drżeć o swoją pracę, jak obecnie oficerowie z kościuszkowskiej dywizji. To takie luźne przemyślenia, bynajmniej nie najważniejsze ani najpoważniejsze, które nasunęły się mi podczas słuchania relacji z Korei.
Co do meritum sprawy to wydaje się, że Kim po prostu blefuje i chce upiec własną pieczeń, czyli kolejna partię pomocy żywnościowej. Nie sądzę, aby jego sąsiedzi – Rosjanie i Chińczycy, pozwolili mu na rozwinięcie nuklearnych skrzydeł – byłby wtedy mniej od nich zależny.
Druga sprawa – to kolejny „dyktator”, po braciach Castro i Chavezie oraz Ahmadineżadzie, który testuje „twardość” Obamy; i wychodzi mu, tak jak jego poprzednikom, że Obama to „pożyteczny kretyn”. I dlatego poczyna sobie tak pewnie i bezczelnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
sigismundus
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:56, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Problem Koreański można łatwo rozwiązać gdyby Chiny otworzyły granicę i ogłosiły że przyjmą WSZYSTKICH uciekinierów?!
Ale w Korei nie ma ropy i gazu a ponadto NIKT nie chce utrzymywać uciekinierów(szczególnie w dobie kryzysu)-taniej kosztuje "demokracje zachodnie" pomoc dyktatorowi?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wolski
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 20:40, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Akurat dzisiaj,jak na ironie otrzymaliśmy z prasy i TV informacje o kryzysowej sytuacji na półwyspie koreańskim. I też ,jak na ironie,dzisiaj uczestniczyłem na zaproszenie Zarządu Głównego Kombatantów Misji Pokojowych ONZ na uroczystej zmianie warty na posterunku honorowym przy Grobie Nieznanego Żołnierza oraz składaniu wieńców, jako uczestnik Międzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru w Wietnamie z okazji "Międzynarodowego Dnia Uczestników Misji Pokojowych, gdzie wysłuchałem podziękowań od MON, za to co robiliśmy dla pokoju oraz przesłania Sekretarza Generalnego ONZ podobnej treści. Z jednej strony to przyjemne dla ucha,ale nic po za tym"misjonarze " nie otrzymali. Obiecywano w ubiegłym roku ustawę o Kombatantach Misji Pokojowych ,ale dzisiaj nie było o tym mowy. Sytuacja kryzysowa., a więc nie ma czego oczekiwać.I tak było za moich czasów ,jak i chyba jest do dzisiaj. Panuje ,według mnie powszechna opinia , że na misjach żołnierze zawodowi dobrze zarobili i się wzbogacili, to czego jeszcze chcą(częściowo jest to prawda,a zwłaszcza dotyczy to kadry do końca lat 90 tych.
Reasumując moje dzisiejsze refleksje z Placu Marszałka J.Piłsudskiego , oraz komunikaty o sytuacji w Korei, co wiąże się z pierwszym udziałem Polski i żołnierzy WP w Komisji Rozjemczej w Korei, to przypomniało mi się stare porzekadło ,że"historia kołem się toczy" . Stąd też nie wykluczam,że nasi następcy,żołnierze WP, jako najbardziej doświadczeni "misjonarze " z Europy będą godzić zwaśnione strony,jak to robili w latach 1953-1954. Wolski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Obserwator
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:50, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wolski.
Zapewne, rządzący z naszego wyboru i parlamentarzyści obu izb utrzymują wcześniejsze decyzje w przekonaniu, że uczestnikom misji pokojowych wystarczy zezwolenie na utworzenie własnej kombatanckiej organizacji i podkreślanie znaczenia tych misji w specjalnie organizowanych uroczystościach. Tak też czyni od wielu lat, w przekonaniu, że musi przyjść ten czas, gdy ze względów biologicznych nie będzie już potrzeby organizowania takich spotkań.
Natomiast w temacie ustawy trzeba być trochę wyrozumiałym. Nasi biedni posłowie mają na głowie kryzys, konieczność wytłumaczenia przyczyn sprzedaży polskich stoczni, a przede wszystkim kampanię wyborczą do PE przy obniżających się własnych notowaniach, więc obecnie nie mogą zabrać się do tej ustawy. Ale z pewnością przed przyszłymi wyborami parlamentarnymi w niektórych partiach ten temat znajdzie się w hasłach wyborczych.
Oczywiście nie jest wykluczone, że na tym gorącym froncie znów staną posterunki żołnierzy w niebieskich kaskach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|