Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna Nasze Forum "VOX MILITARIS"

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O CO WALCZYMY???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 126, 127, 128 ... 182, 183, 184  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jkasper




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:01, 19 Paź 2010    Temat postu:

julevin napisał:
Po pierwsze muszę podkreślić, że to właśnie Promilito wsparło pana G, na co jest wiele dowodów, ale jednocześnie powinien Pan zapytać, dlaczego pan G postanowił pójść do swojej piaskownicy i uznał, że wspólnie nie będzie chciał działać?.....

..............................Treść niezgodna z
regulaminem wykasowano.
..OSTRZEŻENIE DLA AUTORA..................................................

julevin napisał:
Jeżeli zatem ktoś zabiega o spotkanie z RPO jedynie w celu przedstawienia spraw emerytalnych, to wysłptaszekący w obliczu nadciągającego kryzysu finansowego może uznać, że w tym środowisku nie ma troski o przyszłość kraju, a myślenie oscyluje jedynie wokół emerytur.

Jak daleko sięgam pamięcią, to jakiś kryzys był zawsze. Permanentnie. Ale niektórzy coś robili, jak choćby teraz Pan G. Krytykuję Go za błędy, ale popieram za upór. Nie rajcuje mnie wojna, narzekania na garbaty los czy spiskowe teorie albo szczytne hasła : NIE PYTAJ, CO TWÓJ KRAJ MOŻE ZROBIĆ DLA CIEBIE, ZAPYTAJ, CO TY MOŻESZ ZROBIĆ DLA SWOJEGO KRAJU. Nie są to słowa Lenina.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zibi




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mielec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:40, 19 Paź 2010    Temat postu:

No tak. Polskie piekiełko dalej ma się dobrze i nic nie skazuje żeby mogło być inaczej. Każde działenie jest obliczone "dla" lub "przeciw" komuś.
Nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi. Mozna pokiwać siwą już głową ze zrozumieniem, że nic się nie da osiągnąć i spokojnie zasiąść w fotelu z "Gazetą Wojskową" i upajać się dumą ze stanu naszej armii.
Mozna przejść do porządku nad słowami sekretarza stanu w MON-ie w DSS,że emeryci/renciści są powodem pustej kasy w MON-ie.
Można przy urnie w dalszym ciągu wybierać mniejsze zło.
Można... .
Bez słowa protestu, pokornie ze spuszczoną głową od lat godziliśmy się na działanie prawa wstecz i pozbawianie nas nabytych praw wynikającyh z umowy zawartej z MON-em o warunkach naszej zawodowej służby. Warto zastanowic się co zostało z tej umowy...... .
Ale to temat zupełnie innej bajki.
Pozdrawiam walczących.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:48, 19 Paź 2010    Temat postu:

jkasper.

Regulamin tego forum powinien być Szanownemu Panu znany.

"Zarządzających forum PRO MILITO specjalnie nie interesują osoby wyrażające sprzeciw w stosunku do otwartych i krytycznych wypowiedzi na tej witrynie, z tej prostej przyczyny, że już dawno przestali się obawiać krzywych spojrzeń i odnotowywania swoich wypowiedzi. Tak się, bowiem złożyło, że jeszcze w większości zdążyli zapamiętać jak wygląda prawdziwe wojsko, a teraz mogą obserwować kolejne popisy zarządzających problemami obronności kraju. Będziemy do dyskusji zapraszać osoby mające coś do powiedzenia w tematyce wojskowo-historycznej i szeroko pojętej obronności i polskiej racji stanu.
Oczywiście nie będziemy pobłażliwi dla piszących z błędami ortograficznymi, czy szukających miejsca do indywidualnych wycieczek.


Tematów jest bardzo wiele. Zupełnie nie przeszkadza nam krytyczne ustosunkowywanie się do wypowiedzi na forum PRO MILITO. Ale jedno należy dopowiedzieć, aby była pełna jasność, chamstwa i głupoty nie będziemy tolerowali..

Ponadto udział w dyskusji nie jest nakazem, stąd każdy może zrezygnować ze swojej obecności.Wielu zrezygnowało, a niektórych trzeba było zbananować. Forum trwa nadal, a jego poziom i poczytność zawsze będzie zależeć od klasy uczestników.
Jako administratorzy forum odbieramy mnóstwo listów dotyczących atmosfery w naszym środowisku. Nie publikujemy ich i nie będziemy publikować, by nie dawać pożywki naszym przeciwnikom.
Proponuję wysiłek skoncentrować na problemach, a sprawy personalne zostawić na PW.
Pozdrawiam
Julevin


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez julevin dnia Wto 13:53, 19 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mryski




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:08, 20 Paź 2010    Temat postu:

Nie mam najlepszej opinii o forach dyskusyjnych, bowiem zbyt często mamy do czynienia z uproszczonymi wypowiedziami. Jest zawsze pewna grupa użytkowników, w której mniemaniu racja jest tylko jedna i musi należeć właśnie do nich.

Nick, swoista zasłona dymna, zwłaszcza na samym początku, ośmiela do zdecydowanego wyrażania swoich myśli i skupiania uwagi nie tyle na omawianiu problemu, co dzieleniu na drobne przeciwnika, z którego racjami w danym momencie brak wspólnego zdania.

Brak czasu nie pozwala mi na aktywny odział w dyskusji, ale nie mogę przemilczeć pewnych uwag, które od dawna mam do sposobu wymiany poglądów na tym forum.

Chciałbym powiedzieć, że znam wiele, wiele gorszych podobnych witryn, gdzie wymiana zdań przypomina dialog Kargula z Pawlakiem, a słownictwo jest z najniższej półki. Zapewne tylko zdecydowane reakcje gospodarzy forum spowodowały, że nie ma tutaj takiego słownictwa.

Niepokoi mnie jednak wąski obszar zainteresowania uczestników forum. Jeżeli bowiem ogromna ilość czytających skupia swoją uwagę na jednym temacie dotyczącym walki o kasę, to w moim przekonaniu lepiej zamknąć takie forum, ponieważ treść nie odpowiada tematowi.

Wyrażam zdziwienie i zażenowanie faktem braku zainteresowania środowiska byłych wojskowych problemami sił zbrojnych i kraju. Politycy doprowadzili Polskę na skraj terroryzmu politycznego, a byli wojskowi w dalszym ciągu są ślepi i głusi na to co się wokół nich dzieje.

Niedawno spotkałem jednego z ważnych wojskowych z przed kilku lat i nie mogłem ukryć zdziwienia, gdy na wstępie zapytał gdzie pracuję i czy nie mógłbym dla niego znaleźć jakiegoś zajęcia / synekury /.
Na szczęście są w naszym kraju środowiska, które myślą o przyszłości kraju.

Podobają mi się te dwa apele w " Listach do Pro Milito" o stosunkach polsko-ukraińskich.
Szkoda, że tego nie ma na głównej witrynie.
A może tylko rzadko zaglądam na te strony?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kawo




Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:25, 21 Paź 2010    Temat postu:

WRT_Mirek napisał:
.. zmiana waloryzacji z procentowej na kwotową może być uznana za niekonstytucyjną – i to jest waloryzacja ???.


Witam.
( - z różnych powodów długo tutaj nie zaglądałem)

Odnośnie waloryzacji: .. nie wiem dlaczego, nie wiem z jakich powodów ale zawsze byłem zdania, że naprawdę sprawiedliwa jest (byłaby) waloryzacja kwotowa. ( jakiś lewicowy jestem czy cuś) Wink
Uzasadnaim:
Będąc czynnym zawodowo, każdy z pracujących (służących) poprzez swoje zachowanie wpływał lub mógł w jakims stopniu wpłynąć na wysokość swojego "zarobku".
Każdy też był świadom, że od pewnej kwoty będzie mu liczona wysokość emerytury. Otrzymał tyle ile otrzymał. Ktos otrzymał więcej, ktoś mniej- wedle zasług.
Ten stan jest już "historyczny" czyli nieodwracalny.
Teraz wysokość waloryzacji:
- nie będę pisał banałów poniewaz wszyscy wiemy jak to w praktyce jest, ale..ale; np. 3 % a .... 3 % to w emeryturach jednak jest różnica.
Myślę, ja myślę - to jest moje zdanie(przekonanie), że co jak co, ale na emeryturze każdy emeryt już powinien być taki sam.
Jest waloryzacja - każdy otrzymał np. 102,78 zł. Sad lub. np. 888,88 Very Happy . ... wszyscy po równo. Nie ma tutaj żadnej dyskryminacji ...kto miał więcej nadal więcej ma. Exclamation
Dla mnie taka sytuacja byłaby spełnieniem snu.
pzdr.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kawo dnia Czw 20:28, 21 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:00, 22 Paź 2010    Temat postu:

Kawo napisał:
Cytat:
Teraz wysokość waloryzacji:
- nie będę pisał banałów poniewaz wszyscy wiemy jak to w praktyce jest, ale..ale; np. 3 % a .... 3 % to w emeryturach jednak jest różnica.
Myślę, ja myślę - to jest moje zdanie(przekonanie), że co jak co, ale na emeryturze każdy emeryt już powinien być taki sam.
Jest waloryzacja - każdy otrzymał np. 102,78 zł. lub. np. 888,88 . ... wszyscy po równo. Nie ma tutaj żadnej dyskryminacji ...kto miał więcej nadal więcej ma.
Dla mnie taka sytuacja byłaby spełnieniem snu.


Ktoś powiedział, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Być może, że zasada wszystkim po równo będzie korzystna dla najniższych emerytur, ale wszyscy inni pobierający wyższe emerytury będą w stosunku do tej najniższej pokrzywdzeni.

Jeżeli na przykład weźmiemy dwóch emerytów.

1/ emeryt X- po 40 latach służby zacznie w listopadzie 2010 r pobierać emeryturę- 6000PLN
2/ emeryt Y- po 20 latach służby zacznie w listopadzie 2010 r pobierać emeryturę- 3000 PLN
Emeryt X będzie miał emeryturę 2 razy większą od emerytury pana Y.

Możemy uznać, że w dniu odejścia wysokość ich emerytury jest sprawiedliwa.

Emerytura pana X jest o 100 % wyższa od emerytury pana Y.

Jeżeli w ciągu najbliższych 10 lat obaj emeryci będą pobierać podwyżki emerytury w np. po 1000 PLN rocznie to pan X w 2020 roku będzie pobierał emeryturę w wysokości 16000 PLN, a pan emeryt Y 13000 PLN. Różnica ich emerytur będzie wynosić 3000 PLN.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę stopień inflacji i ceny artykułów jakie zmienią się w ciągu 10 lat, to okaże się ta różnica / niecałe 20 % / będzie znikoma. Czy to ma być sprawiedliwe?

Dlatego zamiar rządu o zamrożeniu na 3 lata procentowych podwyżek emerytur jest zabiegiem propagandowym i celowo zamierza obniżyć emerytury tym, którzy mają największą wysługę lat. Wszyscy emeryci wojskowi, z wyjątkiem najniższych emerytur zostaną ukarani na skutek nie tylko kryzysu gospodarczego, ale również dlatego, że przez całe dorosłe życie poświęcili się służbie.

Bowiem osoby pobierające najniższe emerytury najczęściej są jeszcze ludźmi młodymi i mogą na dodatkowych etatach dorobić do emerytury. Jest to również bezceremonialny i bezczelny sposób dzielenia emerytów na lepszych i gorszych. Niestety emeryci wojskowi z tym się godzą, a pobierający niższe emerytury, często akceptują taki stan rzeczy z nieukrywana satysfakcją.

Pamiętam dobrze ten czas, gdy pewien dobrze znany żołnierzom generał broni / uczestnik II wojny światowej / pokazał mi swój odcinek renty / wówczas jeszcze tak było /, z którego wynikało, że jego emerytura jest na poziomie st. sierżanta po 30 latach służby.

Dlatego była nowelizacja w 1993 roku. Potem było kłamstwo i oszustwo . A dzisiaj stoimy przed następnym zamachem.

Podoficer również powinien otrzymać emeryturę, by zapewniała mu godne życie i nie zmuszała do korzystania z gminnej pomocy społecznej, co nie oznacza, że wszystkim trzeba po równo. Był już bowiem, taki czas, gdy głoszone tak bzdury przekręciły się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kawo




Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:34, 22 Paź 2010    Temat postu:

julevin napisał:

Ktoś powiedział, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

To prawa, choć niekoniecznie musi mieć farsy zabarwienie.
juwelin napisał:


Być może, że zasada wszystkim po równo będzie korzystna dla najniższych emerytur, ale wszyscy inni pobierający wyższe emerytury będą w stosunku do tej najniższej pokrzywdzeni.

Nie sądzę.
Będąc już na emeryturze nie świadczymy pracy, nasze starania o wysokość emerytury są już czasem przeszłym.
Teraz już tylko inflancja wpływa na naszą zdolność finansową, a ta dotyka każdego po równo.

juwelin napisał:

Możemy uznać, że w dniu odejścia wysokość ich emerytury jest sprawiedliwa.

Emerytura pana X jest o 100 % wyższa od emerytury pana Y.

Jeżeli w ciągu najbliższych 10 lat obaj emeryci będą pobierać podwyżki emerytury w np. po 1000 PLN rocznie to pan X w 2020 roku będzie pobierał emeryturę w wysokości 16000 PLN, a pan emeryt Y 13000 PLN. Różnica ich emerytur będzie wynosić 3000 PLN.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę stopień inflacji i ceny artykułów jakie zmienią się w ciągu 10 lat, to okaże się ta różnica / niecałe 20 % / będzie znikoma. Czy to ma być sprawiedliwe?

Punkt siedzenia Very Happy ( a ja z uporem maniaka jestem przy swoim)
Przykład ten sam (jw) i załóżmy że po tych 10 latach pan X otrzymuje 20 000 zł a pan Y 12999,99 zł.
Skąd taka różnica ....ano z procentowej waloryzacji.
Pan X nie jest temu "winy", takie mamy prawo.
Pan Y - no cóż nieboraku, ...takie mamy prawo.

Wiem ... bogaty staje się jeszcze bardziej bogatym a biedny, biednieje z dnia na dzień.
Moim zdaniem jest to cholernie nie sprawiedliwe. Ten biedny nie oznacza, że jest głupszy od nas, nie oznacza, że całe swoje życie był leserem i obibokiem. Oznacza natomiast, że jest "łupiony" zgodnie z prawem.

Jeżeli ja np. pobieram emeryturę w wysokości np. 10 000 zł Shocked Wink i otrzymam waloryzację 1000 zł Laughing to nie mam nic przeciwko aby ten co pobiera emeryturę w wysokości 1000 zł otrzymał następne 1000 zł. Jemu się zdecydowanie polepszy a ja nie zbiednieję ( do śmierci nie zbiednieję)

juwelin napisał:

Jeżeli weźmiemy pod uwagę stopień inflacji i ceny artykułów jakie zmienią się w ciągu 10 lat, to okaże się ta różnica / niecałe 20 % / będzie znikoma. Czy to ma być sprawiedliwe?

A czy sprawiedliwym jest, że np. ja wzbogacę się o te 20 % w stosunku do innego emeryta. Question

Panowie, niech kult pieniadzą nie przysłania nam zdroworozsądkowe podejście.

pzdr.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kawo dnia Pią 12:54, 22 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jak




Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 14:15, 22 Paź 2010    Temat postu:

Do Kawo
Dobrze jest mieć swoje zdanie, ale też trzeba przyjmować argumenty innych.
Widzę, że jesteś istotą pogodną i z zachowaniami maniakalnymi nic wspólnego nie masz wiec podam Ci dwa przykłady do "zdroworozsądkowego podejścia":
1. - pan X otrzymuje emerytury 6000 zł
- pan y otrzymuje emerytury 3000 zł
założenie - przez 10 lat waloryzacja wstrzymana, a inflacja na poziomie 2 -3%,
- przez 10 lat waloryzacja wstrzymana, a dwaj panowie oddają po 100 zł
pytanie - ile straci pan x i pan y na tych zabiegach?
2. Dwaj panowie emeryci wojskowi otrzymują swoje emeryturki z identycznego stanowiska służbowego i przy tej samej wysłudze:
- pan x 6000 zł,
- pan y 3000 zł
Winą pana y jest to, że urodził się wcześniej i przeszedł na emeryturę 10 lat wcześniej.
Idąc za zdrowym rozsądkiem - należało by stwierdzić, że żołądki mają takie same( za klasykiem).
Przykłady zdrowo i niezdroworozsądkowe można mnożyć.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julevin




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:26, 22 Paź 2010    Temat postu:

Kawo.

Jeżeli Panowie X i Y w dniu odejścia na emeryturę pobierają świadczenia o różnicy 100% i wówczas nikt nie robi z tego problemu, to dlaczego po 5, 7, czy 10 latach różnica między nimi ma zmniejszać się i zmierzać do wyrównania wysokości świadczenia emerytalnego.

Co prawda w naszym kraju już dawno mówi się, że wszyscy mamy jednakowe żołądki, dlatego uposażenia i emerytury powinny być równe. Spowodował to pewien klasyk który mówił " Od każdego według jego możliwości, a każdemu według jego potrzeb" Jak wiemy jego marzenia zawaliły się.

Oczywiście w naszym państwie ciągle jest problem z emeryturami. Państwo nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań i zamiast dotrzymywania ustaleń prawnych, manipuluje się poszczególnymi grupami zawodowymi oraz kosztem jednych dodaje się drugim.

Przy całym szacunku dla wszystkich pobierających emeryturę wprowadzenie jednolitej stawki dla wszystkich lub obniżanie w manipulacyjny sposób wysokości emerytur poprzez zmniejszanie ich wysokości jest typowym szukaniem taniej popularności.

Trudno zaakceptować taki sposób podejścia do problemu. Jednak przy obecnych zaskakujących decyzjach w naszym kraju, każde rozwiązanie jest możliwe i wcale nie będę zdziwiony, gdy wrócimy do zasady głoszonej kiedyś przez Urbana "Dopóki ja jestem rzecznikiem, to sprzątaczka będzie zarabiała więcej od profesora"

Jeżeli tak jest i tak ma być / nie widzę żadnych oporów ze strony użytkowników /, to nie wiem po co ta wrzawa na forum " O co walczymy"



Przy takim podejściu nie będę zdziwiony,gdy znajdzie się osoba, która powie, że emerytom ze względu na mniejsze wydatki nie potrzebne są żadne podwyżki emerytur.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lotnia




Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:38, 22 Paź 2010    Temat postu:

Mnie się wydaje, ze waloryzacja kwotowa takim jak my "starym portfelom" może wydawać się sprawiedliwsza !. Bo po kilku lub kilkunastu latach zrównałaby nasze dochody z tymi którzy mieli je większe. Ale myślę, że tak być nie powinno. Moim zdaniem prowadziłoby to do braku tego starania o własny rozwój podczas służby (pracy) aby zapewnić sobie ten przyszły byt. Bo po co mam kończyć studia, kursy, szkolenia często po kilka lat poza rodziną, skoro później będę "siedział" w jednym worku ze st. szeregowym, nie ubliżając Mu w czymkolwiek. Naprawdę sprawiedliwa waloryzacja to ta wprowadzona Ustawą z 1993 roku. Byłeś szefem kompanii, masz 75% z tego co ma dzisiaj szef kompanii. Identycznie winno być ze wszystkimi emeryturami w kraju. Masz mniej od pracującego, ale zawsze proporcjonalnie mniej. I po kilku latach na emeryturze nie stajesz się żebrakiem. Tyle i tylko tyle mam w tej sprawie do powiedzenia. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kawo




Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:46, 22 Paź 2010    Temat postu:

julevin napisał:
.. to nie wiem po co ta wrzawa na forum " [b]O co walczymy"

Dla porządku .... ja jej nie wywołałem. Ja tylko odniosłem się do zdania innego dyskutanta.
Ponadto, tak sobie tylko popisałem. Wink
Przecież wiem,że moje "marzenia" to marzenia tzw. "ściętej głowy".
Moje poglądy nie mają najmniejszego zamiaru pozbawić kogokolwiek .... czegokolwiek. Moje poglądy Wink widzą natomiast panująca tutaj niesprawiedliwość lub pisząc inaczej, obecne rozwiązanie nie jest najlepsze.
W obecnym stanie ja otrzymam waloryzacji np. 3,50 zł a ktoś inny 11,25 zł. Laughing

Na początku emerytury (przyjmując tą samą datę) np. różnica emerytury między mną a tego "ktosi innego" była np. 500 zł.
Teraz np. po 10 latach ta różnica jest już np. 950 zł. Jak tak dalej pójdzie a obaj myślimy żyć co najmniej do + 100 lat, różnica będzie taka że ja będę miał dwa razy mniej ..... no, dobra, ON będzie miał dwa razy więcej. (aby była jasność: pieniądze nie są znaczone, ani moje ani Jego więc ich siła nabywcza jest taka sama).
Fajnie Question ....... Wink

ps. zamieszczone dane są czysto teoretyczne. Wszelkie podobieństwo jest przypadkowe.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rozwadow




Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:59, 25 Paź 2010    Temat postu:

Z tego co zrozumiałem czytając podane na blogu zrg dokumenty, zabrano nam część świadczenia prawem silniejszego/MON/, bo nigdzie nie znajduję uzasadniającego to przepisu prawnego. Więc wcale mnie nie zdziwi jak w 2011 zrobią to ponownie, i Pan MON ponownie nas ograbi z części świadczenia uzasadniając to np. oszczędnościami lub walką z szarańczą, ale w sposób słowny /nic na piśmie/. Bo gdzie zmiana ustawy przegłosowana przez Sejm, gdzie pisze pisze że obejmuje się nas waloryzacją cenową, bo nigdzie jej nie widzę. Więc jeżeli nie Sejm to resort MON mając gdzieś uchwały Sejmu RP wprowadził swoje zarządzenie łamiące ustawy. Mam gdzieś polityków i ich wieczne kłótnie, które nam serwują, a za ich plecami łamane są prawa nabyte, łamane bezprawnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 12:43, 25 Paź 2010    Temat postu:

Jeśli ktoś z Was ma jeszcze wątpliwości, to przypominam, że koalicja rządząca ma dzisiaj wszystkie atuty w ręku i idąc tym tropem jest w stanie zrobić co im pasuje do obecnej koncepcji rządzenia. Argumentacja jest bardzo chwytliwa - kryzys. Prawo? Cóż, to tylko świstek papieru. A papier jak wiadomo, wszystko przyjmie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podobin




Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:15, 25 Paź 2010    Temat postu:

Sceptyk.
To wszystko jest prawda. Podobnie jak i to, że mimo takiego traktowania emerytów wojskowych przez obecny rząd, w najbliższych wyborach wyborcy ze środowisk wojskowych w zdecydowanej większości oddadzą swój głos na Platformę. Koledzy emeryci zagłosują też podobnie.
Inne środowiska wypowiadają się, natomiast nasi koledzy twardo stoją za władzą.
Po prostu kwestia przyzwyczajenia.
Tylko, że dzisiaj jest już inny rząd i wolno nie zgadzać się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sceptyk




Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 17:43, 25 Paź 2010    Temat postu:

Podobin.
Problem polega na tym, że próbujemy przekonywać przekonanych. Ale pozostaje otwarte pytanie: co zrobić z tymi nieprzekonanymi? Przy różnych okazjach przypomina się nam, że jest nas z rodzinami ponad 0,5 mln. I co z tego? Większość o polityce i jej niuansach ma wiedzę wystarczającą do rozmów przy browarku. Tymczasem powaga tematu wymaga wiedzy i pewnego doświadczenia politycznego, a według mnie dodatkowo, myślenia w kategoriach państwa. To podobno przychodzi z wiekiem.
Środowisko emerytów wojskowych jest niejednorodne pod wieloma względami. Trudno się temu dziwić. Traktuję to jako zjawisko normalne. Najtrudniejsza do przełamania jest jego bierność. To właśnie wyniesione z wojska wykonywanie poleceń i ograniczona do minimum samodzielność. Na gruncie cywilnym daje to opłakane skutki, a jednocześnie jest to trudne do przezwyciężenia. Prawdę powiedziawszy, niewykonalne. To zadanie dla psychologa. Poza tym wszystkim jest jeszcze jedno. Trzeba chcieć. A tego się nie da zadekretować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze Forum "VOX MILITARIS" Strona Główna -> "MIĘDZY NAMI EMERYTAMI"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 126, 127, 128 ... 182, 183, 184  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 126, 127, 128 ... 182, 183, 184  Następny
Strona 127 z 184

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin