Nasze Forum "VOX MILITARIS"

dipol2016 · Wysłany: Śro 13:54, 04 Mar 2009 Temat postu:

Szanowni Panowie co prawda nie jestem prawnikiem , ale na forach ciągle czytam ta ustawa ma moc prawną a ta ni\e ma, trybunał konstytucyjny powiedział to czy tamto i to wielkie dyskusje. W/g mnie nie tędy droga.Parlament ma prawo uchwalić ustawę taką jaką chce ( nie naruszając konstytucji i umów międzynarodowych). My zawarliśmy umowę o służbie ( pracy) z Ministrem Obrony Narodowej której nikt nie wypowiedział i obowiązuje nadal, A jakie były i są skutki prawne tej umowy. Pokrótce my będziemy służyli jak psy ( pełna dyspozycyjność o każdej porze dnia i nocy) w zamian dostajemy uposażenie w skład którego wchodzą uprawnienia nabyte zgodnie z ówczesnym prawem i pensja, po zwolnieniu ze służby dalsze gratyfikacje zgodnie z ówczesną ustawą zresztą na to MON ma pieniądze w swoim budżecie. Co mają do tego ustawy i wyroki trybunału? Moim zdaniem należy wykazać że MON w jego organie WBE nie dotrzymuje umowy, którą Minister Obrony Narodowej poprzez swój organ WKU podpisał z nami i tu nie mają zastosowania żadne późniejsze ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy ect. ect. Ponieważ prawo stosuje się takie jakie obowiązywało w czasie zdarzenia, patrz proces gen Jaruzelskiego i o co się Go oskarża ( w/g IPN nie było jaszcze prawa dotyczącego wprowadzenia tego typu stanów czyli przekroczył swoje uprawnienia). A datą pewną zdarzenia jest data zwolnienia ze służby i przyznania emerytury, to jest granica zmian ustaw. Później jest tylko jednostronna zmiana umowy na którą musi przystać druga strona umowy w innym wypadku następuje jej zerwanie z pełnymi skutkami prawnymi z odszkodowaniem włącznie zapewniającym rekompensatę utraconych należności. W mej wypowiedzi starałem się o zmianę podejścia do tego nas interesującego tematu, a przy okazji znalazłyby się akty prawne nas broniące w KC.

SOKÓŁ · Wysłany: Śro 14:13, 04 Mar 2009 Temat postu:

Proszę bardzo o odpowiedż czy w ustawie z 72roku na podstawie której odchodzili
żołnierze przed 1993rokiem obowiązywał paragraf 6 o sposobie waloryzacji,czy
wprowadzono go ustawą z 1993r.
Dużo zdrowia i uśmiechu życzę.

jkasper · Wysłany: Śro 15:43, 04 Mar 2009 Temat postu:

usunięto

SOKÓŁ · Wysłany: Śro 16:43, 04 Mar 2009 Temat postu:

Do< jkasper>
Dziękuję zbieram wszystko do kupy chcę opracować jakiś prosty wzór (skargi-petycji-protestu) do RSO i władz Państwa czuję zagrożenie naszej sprawy coś kąbinują z uporem m... nie chcą się wycofać,ale wiedzą też, że sprawa może opuścić kraj.Dziękuję też za opracowanie chronologi wyroków TK.

Zdrówka i uśmiechu życzę.

jkasper · Wysłany: Śro 17:01, 04 Mar 2009 Temat postu:

usunięto

Ryszard · Wysłany: Śro 18:28, 04 Mar 2009 Temat postu:

Do forumowiczów

Dzisiaj miałem sprawe w sądzie w Białymstoku.Wrażenia ogólne - Wyroki przygotowane zawczasu.Jak ktoś się bardziej broni i sensowniej wypowiada to dla picu odroczenie ogłoszenia wyroku o tydzień,jak nie to od razu.Pocieszające jest to że wielu po wejsciu na salę dowcipnie i grzecznie odpowiada sędzi,np na pytanie to jakiej waloryzacji by pan chciał.Odpowiedż takiej jak mają sędziowie i prokuratorzy.Radcy prawni klepią formułki za zawot 60 zł i zwykle pytają to czemu pan nie zaskarżał wczaśniejszych decyzji.Odpowiedż ,bo nikt się nie spodziewał ,że organ wysokiego zaufania jakim jest biuro WBE potrafi oszukiwać petentów i trzeba go systematycznie kontrolowac.Są też wypowiedzi o złamaniu warunków umowy o pracę.W moim przypadku Pani Sędzia w trakcie rozprawy dowiedziała się ,że na stole przed nią jest teczka personalna z kopiami decyzji emerytalnych.Takie jest przygotowanie do rozpraw gdyby nie sekretarze sądowi to pewnie nie wiedzieli by co rozsądzaja.Mamy niezłe sądy,dać im podwyżkę jak najszybciej.Jeszcze raz dobrze że budzą sie emeryci wojskowi niestety nadzieja tylko w dużych miastach ,lepsza dostępność do prawników, wszystko na miejscu,bez dojazdów.W Was nadzieja.Ducha nie gaście.

SOKÓŁ · Wysłany: Śro 20:23, 04 Mar 2009 Temat postu:

Do <jkasper>
Odszedłem w 90r na 100% 39lat wysługi chodziło mi przedewszystkim o nabranie
pewności co do art.6 jeżeli był jest ciągłość do93r.Myślę że trzeba zachęcać wszystkich do pisania petycji z akcentem na " Łamanie Konstytucji i Umów Międzynarodowych" przedewszystkim Rzecznik Praw Obywatelskich. Argumentacja <dipol 2016> według mnie jest bardzo dobra.
Pozdrawiam Wszystkich.

dipol2016 · Wysłany: Śro 21:36, 04 Mar 2009 Temat postu:

Pozbawienie nas praw nabytych można bardzo dobrze wykazać podając historię waloryzacji naszych emerytur. Od roku 1994 - decyzja z 07. kwietnia waloryzacja płacowa Panowie Komorowski i Zemke mówili na spotkaniach przedwyborczych że w zamian poprzednich uprawnień otrzymamy waloryzację płacową i w ten sposób już nigdy nie będzie starego portfela. Do roku 1993 włącznie była waloryzacja na ogólnych zasadach takich jak w ZUS, ale mieliśmy przywileje: 50% zniżki na przejazd pociągiem żona i ja bezpłatną opiekę medyczną żona i ja dożywotnią, dzieci do określonego wieku,zniżkę na autobus ja. oraz na zasadach żołnierzy zawodowych służby czynnej korzystanie z wczasów, oraz czynsze za mieszkanie takie same jak żołnierze zawodowi służby czynnej. Reasumując teraz po zatoczeniu koła historii mamy od marca 1999 roku waloryzację na zasadach ogólnych tylko po drodze zaginęły przywileje o których pisałam wyżej.

Sztabowiec · Wysłany: Śro 21:42, 04 Mar 2009 Temat postu:

W dniu dzisięjszym odezwało się do mnie WBE w Lublinie, uprzejmie informując o przekazaniu odwołania do Sądu Ubezpieczeń Społecznych przy Placu Czechowicza nr 1. Oczywiście WBE wnosi o oddalenie odwołania i zasądzenia kosztów postępowania wg norm przepisanych. Wniosek o oddalenie motywuje wyrokiem TK
z dn.20.12.1999r. K4/99 oraz wyrokami Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dn.16.04.2008r. /III AUa 2198/07/ i z dn. 17.12.2008r. /III AUa 2104/08/.
Teraz oczekuję wezwania na rozprawę do niezawisłego sądu. Oczekuję również od Kolegów z Lublina i okolic informacji i wymiany doświadczeń z tej linii frontu.

Obserwator · Wysłany: Czw 12:36, 05 Mar 2009 Temat postu:

Można powiedzieć z przekąsem-samotność długodystansowca. Brak początkowych sukcesów spowodował, że tylko nieliczni pozostali w tej nierównej walce.

Wszyscy musieli mieć świadomość, że wchodzą w zwarcie z całym systemem, na użytek którego stworzony został ten cały aparat nacisku. Jednocześnie panuje zupełna obojętność i drwina ze strony młodszych kolegów w służbie, którzy omamieni kłamstwami złotoustych bluźnierców bezgranicznie wierzą w zapisywane treści nowych ustaw emerytalnych. Teraz gdy ich krew i życie są potrzebne do złożenia na afgańskiej pustyni, politycy obiecują troskę i opiekę.

Pamiętajcie, panowie oficerowie i generałowie w Sztabie generalnym i dowództwach rodzajów wojsk, że chichot historii dotrze również kiedyś do was, gdy kolejne pokolenie polityków zadrwi z waszych praw i pod płaszczykiem innych potrzeb odbierze wam zapisane prawa.

dipol2016 · Wysłany: Czw 17:02, 05 Mar 2009 Temat postu:

W poprzednie mojej wypowiedzi wkradł się błąd. Waloryzacja emerytur naszych miała inne podstawy prawne aniżeli sądziłem dlatego wklejam art 6.ustawy z dnia 16 grudnia 1972r o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin w/g tekstu jednolitego obwieszczonego przez Ministra Obrony Narodowej opublikowanego w Dz.U. Nr 29 poz.139 z 1983 roku

W związku z niemożnością wklejania obrazów ani plików pdf postanowiłem przepisać w/w artykuł.cyt.:
"Art.6. 1. Podstawa wymiaru emerytury i renty ulega corocznym podwyżkom o taki procent, o jaki wzrosło przeciętne miesięczne uposażenie żołnierzy zawodowych w roku poprzedzającym rok podwyżki, nie więcej jednak niż o 150% kwoty wzrostu tego uposażenia.
2. Podwyższenie świadczeń w myśl ust. 1 następuje, z zastrzeżeniem art.34 ust.3 i art. 38 ust.4, od dnia 1 marca każdego roku, przy czym podwyższenie świadczeń po raz pierwszy nastąpi od dnia 1 marca 1986 r.
3. podwyższenie świadczeń następuje z urzędu, a jeżeli prawo do świadczeń było zawieszone - nz wniosek osoby zainteresowanej, po ustaniu przyczyn uzasadniających zawieszenie tego prawa.
4. Rada Ministrów określa szczegółowe zasady podwyższania świadczeń, w tym również okres przyjęty za podstawę po raz pierwszy. "Koniec cytatu

saper59 · Wysłany: Czw 19:17, 05 Mar 2009 Temat postu: O co walczymy?

Szanowni Koledzy w naszej walce musimy wykorzystać wszystkie możliwości działania. Moim zdaniem oprócz „kopania się z koniem” w sądach, do czego wszystkich zachęcam, należy wpłynąć na naszych przedstawicieli w strukturach ZBŻZ, przekonując ich do bardziej stanowczych posunięć. Coś już zaczęło się dziać i bardzo dobrze. Jeżeli działania Zarządu Głównego ZBŻZiOR WP będą konkretne i skuteczne (czego sobie i wszystkim życzę) to jestem gotowy wychwalać Związek i być jego członkiem „do końca świata i jeden dzień dłużej”. Rozumie, że pieniądze na opiekę paliatywna są bardzo ważne, że wiele innych spraw jest ważne, ale może nadszedł czas walnięcia pięścią w stół i powiedzenia w MON, że wasalstwo się skończyło.
Proponuję wyposażyć ZG poprzez uchwały kół i Zjazdów Rejonowych w pełnomocnictwa- zobowiązania, nie prawne, ale takie o znaczeniu moralnym, do reprezentowania poszkodowanych emerytów i rencistów wojskowych przed instytucjami Państwa. Dodatkowo, aby rozwiać wątpliwości Kolegów z ZG, proponuję przyjąć na Zjeździe Krajowym Związku uchwałę zobowiązującą (nie upoważniającą, a zobowiązującą) Zarząd Główny do sfinansowania skargi na Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu lub do Trybunału Sprawiedliwości w Luxemburgu /prawnicy będą wiedzieli gdzie lepiej i skuteczniej/ osoby fizycznej- emeryta lub rencisty. Moim zdaniem tą osobą fizyczną mógłby być Pan Prezes ZG, dowolny (chętny) przysłowiowy Kowalski z ZG, lub Pan Zdzisław Gągalski, który ma /w mojej ocenie/ już bardzo dużo pism, próśb, odwołań, skarg, wniosków itp. oraz odpowiedzi z instytucji państwowych w naszej sprawie. Oczywiście musiałby wyrazić na to zgodę, o co go teraz publicznie proszę. W przypadku zasądzenia przez Trybunał odszkodowania /takie przy wygranej powinno być/ np. 80% otrzyma Związek, ale to są szczegóły techniczne.
To też jest metoda. Może w tzw. miedzy czasie znajdzie się rozwiązanie kompromisowe. Jestem naiwny i mam cały czas nadzieję, że nasz problem można rozwiązać w kraju, ale jednocześnie wiem, że nie odpuszczę. Trybunały Europejskie to ostateczność.
Zauważyliście Koledzy, że nic nie przychodzi łatwo. O wszystko trzeba walczyć. Nasze zdrowie i honor nie pozwala na śruby i opony, dlatego musimy walczyć prawnie. Proszę nie zniechęcać się przegranymi sprawami sądowymi/to było do przewidzenia/ i z uśmiechem na ustach, a determinacją w głowie i sercu pisać apelację. Sprawa waloryzacji na pewno zostanie wygrana. Aby wygrać ją w Polsce musi być nas wielu, a za nami powinien stanąć Związek np. ZBŻZiOR WP
P.S Metody polityczne o których pisałem wcześniej i o które powyżej apelował Dipol2016 też są dobre. Opublikuję listę posłów z komisji ON z tamtych czasów i listę posłów głosujących za tą ustawą. Z pensji jednego posła można sfinansować kilka emerytur wojskowych. Skoro tak dobrze zarabiają, niech dobrze pracują. Państwa nie stać na takie knoty prawne jak okoliczności wprowadzenia art. 159 ustawy FUS z 1998roku.
Z poważaniem
Uparty jak osioł.

kawo · Wysłany: Czw 19:55, 05 Mar 2009 Temat postu:

Policjanci nie stracą przywilejów [link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać na "załączonym obrazku" są mądrzejsi od nas. Sad

kawo · Wysłany: Czw 20:32, 05 Mar 2009 Temat postu:

julevin · Wysłany: Czw 20:41, 05 Mar 2009 Temat postu:

Warto zauważyć, że zmiana w stanowisku rządu nie nastąpiła z inicjatywy ministra, ale została wymuszona skutecznym działaniem prawnym.
Wielu emerytów wojskowych w dalszym ciągu sądzi, że jednym pozwem sądowym załatwi sprawę.
Obecne Państwo pokazało, że będzie się liczyć tylko ze zorganizowanym działaniem. Pozwy, listy do władz i inne odosobnione formy protestu, są nic nie znaczącym utrudnieniem w realizacji przyjętej przez władze koncepcji.
Widocznie istnieją pewne siły w środowisku wojskowych emerytów, które skutecznie zablokowały myśl o zorganizowaniu się.
Zgodnie z propozycją przedstawioną na tym forum, załóżmy ciepłe bambosze i usiądźmy wygodnie przed telewizorem i wysłptaszek racji MON i jego przedstawicieli.
Można też zapoznać się z naukowymi opracowaniami uzasadniającymi mozliwość wyrzucenia do kosza ustaw obowiązujących w czasie rozpoczynania służby wojskowej. Zawsze to będzie lżej patrzeć na występujące bezprawie.