 |
Nasze Forum "VOX MILITARIS"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
julevin
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 108 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:01, 04 Lut 2008 Temat postu: Polska polityka zagraniczna |
|
|
Dziurawy frak ministra Sikorskiego
Joanna Lichocka 01-02-2008, ostatnia aktualizacja 01-02-2008 04:02
Postępowanie ministra Sikorskiego wobec prezydenta jest przemyślaną metodą działania obliczoną na wywołanie konfliktów – pisze publicystka „Rzeczpospolitej”
źródło: Rzeczpospolita
W ciągu ostatnich trzech miesięcy prezydent dwukrotnie zaprosił na rozmowę ministra obrony narodowej i dwukrotnie ministra spraw zagranicznych. Z doświadczenia wiemy, że wezwanie do Pałacu Prezydenckiego Bogdana Klicha nie skutkuje żadnym skandalem. Sprawdza się natomiast zasada – chcesz awantury, skontaktuj się z Radosławem Sikorskim.
Wizerunek dżentelmena
Jeśli w ciągu kilku ostatnich miesięcy publicznie wydarza się coś, co budzi przynajmniej lekkie zażenowanie, to przy takich okazjach nazwisko szefa dyplomacji pojawia się zastanawiająco często. Zadziwiająca jest ta reguła. Sikorski od wielu lat kreuje się na dżentelmena z manierami, bardzo „british”, obytego w świecie i wsławionego wyprawą do Afganistanu w czasach wojny radziecko-afgańskiej, z kupionym pod koniec PRL i starannie odrestaurowanym dworem, którego zdjęcia obowiązkowo pojawiają się w każdym artykule opisującym postać ministra. Nic więc dziwnego, że wydaje się osobą z pewną dozą snobizmu, niezwykle starannie budującą swój wizerunek. Tym bardziej zadziwia więc, jak łatwo i jak często na tym kostiumie widać dziury i grube szwy.
Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
A dobro Polski?
Jeszcze jedno na koniec. Moim zdaniem nie budzi wątpliwości, że rząd Tuska prowokuje Lecha Kaczyńskiego do konfliktów i świadomie wywołuje skandale mające go zdyskredytować. Ale prezydent też nie siedzi z założonymi rękami.
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że Kaczyński traktuje obecny gabinet co najmniej chłodno, a stopień napięcia między premierem i prezydentem mogliśmy zobaczyć po opublikowaniu zapisów z Rady Gabinetowej poświęconej sprawom zdrowia. Niechęć, z jaką czasem nie kryją się politycy Platformy, gdy mówią o szefie państwa, jest czasem łatwa do wytłumaczenia. Tyle że od polityków na najwyższych szczeblach władzy trzeba wymagać, mimo targających nimi emocji, także myślenia o kraju w perspektywie dalszej niż kolejne wybory. Pewnie nie wszyscy zgodzą się z moją analizą strategii Platformy wobec prezydenta, ale większość czytelników przystanie zapewne na to, że między Lechem Kaczyńskim a Radosławem Sikorskim jest wzajemna niechęć i że przybiera ona formy wystawiające na szwank interesy kraju. Może zatem warto, odłożywszy interesy partyjne na bok, coś w tej sprawie zmienić? Prezydenta – wbrew być może marzeniom polityków PO – od zaraz wymienić się nie da. Może więc warto rozejrzeć się za bardziej dyplomatycznym szefem dyplomacji?
Źródło : Rzeczpospolita
Czytaj całość: http://www.rp.pl/artykul/88826.html
Można zapytać- a gdzie jest polska racja stanu? Bardzo szybko okaże się,kto miał racje w tym sporze. Tylko jedno jest pewne, Polska i Polacy będą przegrani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|