 |
Nasze Forum "VOX MILITARIS"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neoconstantine
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:51, 06 Sie 2009 Temat postu: Powstanie warszawskie. |
|
|
Przez kilka numerów od dnia pierwszego sierpnia, w „Naszym Dzienniku” przewijały się relacje pani Izabeli Borańskiej – Chmielewskiej, dotyczące uroczystości upamiętniających sześćdziesiątą piątą rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Pani redaktorka pytała SZEREGOWYCH powstańców, którzy na dodatek nigdy nie byli ani wcześniej, ani później żołnierzami zawodowymi, czy powstanie było potrzebne, czy zasadne, czy właściwie wybrano dzień i godzinę wybuchu. To tak, jak by służących obecnie w Afganistanie polskich szeregowców o to, czy ich misja jest potrzebna. Śmiem twierdzić, że nawet oficerowie w stopniach majora, czy nawet podpułkownika, udzieliliby odpowiedzi, że wykonują swój obowiązek mimo, że mają na ten temat swoje własne zdanie. Podobnych odpowiedzi udzielali pani Borańskiej żyjący uczestnicy powstania – tylko dwóch przedstawiło swoje, nieco krytyczne wobec decyzji o wybuchu powstania, przemyślenia.
Sęk w tym, że o sens misji w Afganistanie należy pytać prezydenta R.P., poprzedniego i obecnego premiera, poprzedniego i obecnego ministra obrony narodowej, poprzedniego i obecnego szefa Sztabu Generalnego W.P. i dowódcę wojsk lądowych. BO TO ONI PODEJMUJĄ DECYZJĘ!!! NIE SZEREGOWY, NIE PUŁKOWNIK NAWET!!!
Tak samo z decyzją o wybuchu powstania warszawskiego. O sens takiej a nie innej decyzji, należy pytać delegata rządu londyńskiego na kraj, komendanta głównego Armii Krajowej, a przede wszystkim tych dwóch panów generałów (Okulickiego i , o ile się nie mylę, Pełczyńskiego), którzy na godzinę przed odprawą sztabu KG AK, na której miała zapaść ostateczna decyzja o wybuchu (lub o nie wybuchu) poswatania, nakłaniali gen. „Bora” Komorowskiego, aby podjął decyzję na tak!!! To, że gen. Komorowski uległ ich naciskowi, stanowiło zaskoczenie dla pozostałych, odciętych na ową feralną godzinę od procesu decyzyjnego, oficerów Komendy Głównej. Jeden z nich, już nie pamiętam który, wyraził się o tym w ten mniej więcej sposób: „Bora chyba musieli łamać kołem, że zgodził się na wybuch powstania w takich warunkach”.
Może by tak cytowani przez „Nasz Dziennik” historycy, np. pan Piotr Szczubarczyk, poszli tropem tych słów……
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|